To tak samo jak na siłowni, gdzie masz jakiś konkretny indywidualny program ćwiczeń pod swoją budowę ciała i jego aktualne możliwości. Z każdym kolejnym spotkaniem na siłowni, mierzysz się i konfrontujesz z nowymi wyzwaniami oraz przyjemnościami, które jako systematyczna pracy daje swoje owoce.
Przykładowo chodzi prawie codziennie na siłownię, być może również współpracuje z trenerem,aby jeszcze skuteczniej budować i rzeźbić mięśnie.
Osoby, które nawet nie korzystając z siłowni, mają zwyczajnie mnóstwo zapewnionego ruchu w ciągu swojego dnia chociażby poprzez pracę, gdzie używają mięśni całego lub bynajmniej danej części swojego ciała. Przykładowo kurier, budowlaniec czy stolarz potrzebują stabilnego ciała i mocnych mięśni, aby nie nadwyrężać innych części swojego ciała podczas pracy. Do tej grupy możemy również zaliczyć pracownika żłobka czy przedszkola, który podnosi małe dzieci w celu przewinięcia nowej pieluchy lub zwyczajnie w trakcie zabawy. Podczas tak prostych czynności odpowiednie partie mięśni muszą pracować tak naturalnie, aby nie powodować dyskomfortu oraz nie pogłębiać ewentualnie już istniejących krzywizn kręgosłupa.
Dojeżdżasz do pracy autem? Spędzasz 2/3 doby za biurkiem? Korzystasz ciągle z windy? Po pracy w swoim mieszkaniu praktycznie nie masz nic do roboty, poza odgrzaniem obiadu. Zwykle większość ludzi nie posiada ogrodów gdzie zwyczajnie mogłaby mieć kontakt z naturą, chociażby kładąc się na trawie i przeciągając. Zamiast tego, takie miejsce zajmuje łóżko, gdzie to zwykle ludzie przyjmują niezdrową dla kręgosłupa pozycję. Mianowicie kładą się opierając głowę
o zagłówek sofy, co przypomina dosłownie nagminny obecnie problem wśród społeczeństwa w pozycji stojącej, gdzie głowa wpatrzona w telefon jest skierowana non-stop w dół. Takie obciążenie szyi nie tylko prowadzi do napięć w obrębie szyi, lecz także przyzwyczaja pewne partie mięśni do tego by nie pracowały tak jak w naturze powinny. W gruncie rzeczy, mięśnie
w tym obszarze stają się dodatkowo zbyt leniwe, że człowiek chce w każdym momencie kierować głowę w dół. Osoby
z takim stylem życia zwykle swoje wieczory spędzają również na niewymagających ruchowo czynnościach, m.in. jak czytanie książki, przeglądanie portali społecznościowych czy oglądanie telewizji. Podsumowując osoby z tej grupy zazwyczaj mogą nie mieć wystarczająco siły, aby podnieść cięższe zakupy, walizkę lub dziecko. Mało tego, próbując tych lub podobnych czynności mogą sobie zrobić w dodatku krzywdę.
Owszem, pomiędzy tymi trzema typami znajdziemy wiele lub może nawet nieskończenie wiele różnych przypadków ludzi, którzy łączą wybrane cechy danego stylu, lecz na potrzeby zobrazowania pokazuję założenia w trzech głównych grupach.
Mięśnie w każdej partii ciała służą i mogą służyć do wydajniejszego i prostszego życia. Zwłaszcza
w poszczególnych zawodach. Mimo różnicowania i wielu zależności, podstawowe partie mięśni powinny być trenowane przez wszystkie typy osób, aby utrzymywać wszystkie funkcjonalności w należytym porządku.
W przypadku mięśni odpowiedzialnych za prawidłowo i zdrowo brzmiący głos, również każdy powinien trenować podstawowe ćwiczenia, aby chociażby podczas wypowiedzi czuć i mieć stabilny wydźwięk swojego głosu. Na zewnątrz jak i wewnątrz krtani znajduje się sporo mięśni. Wewnątrz niej znajdują się fałdy głosowe, przez które przechodzące powietrze tworzy dźwięk. Krtań w pozycji otwartej, gdy osoba wydaje głos, fałdy muszą być mocno zaciśnięte wraz z mięśniami, aby
w gruncie rzeczy powstał dźwięk.
Fałdy głosowe są ściśnięte, zbiegają się one wtedy do siebie, tworząc między nimi malutką szczelinę.
Mięśnie wokół fałd głosowych oraz zewnętrzne szyjne mięśnie,
pomiędzy fałdami zauważyć można większą szczelinę.
Gdy w tym przypadku nastąpi ściśnięcie fałd, szybko nastąpi również osłabnięcie tego procesu. Mięśnie nie są przyzwyczajone do prawidłowej i zdrowej pracy, czyli tzw. „ustawienie głosu”. Przy słabych mięśniach krtani, osoba zaczyna mieć problemy z podstawowym brzmieniem głosu podczas cichych czy nawet głośniejszych prób fonacji. Często słyszane stwierdzenie w przypadku takich osób to „mój głos słabnie z biegiem czasu w ciągu dnia” , „nie słychać mnie w hałaśliwych miejscach”.
- Rzadkie używanie
- Introwersja
- Starzenie się
- Choroby i osłabienie organizmu
Jak reagować w przypadku słabego głosu, wykluczając inne schorzenia organizmu (tak jak: guzki, polipy, narośle łagodne lub złośliwe, zaburzenia neurologiczne) ?
Jest mnóstwo osób, którzy mają problem z dostępem do logopedy czy foniatry. Dlatego warto zapoznać się
z możliwościami, które pomogą Ci zbudować Twój nowy i silny głos.
Systematyczność i powtarzalność w ciągu dnia to podstawa procesu uzdrawiania i wzmacniania.
Warto wspomnieć, że tak jak na siłowni, jedno i to samo zadanie ćwiczenia może być wykonywane i odczuwalne inaczej, ze względu na minimalne różnice w ułożeniu danej partii ciała. Tak też w przypadku treningu partii mięśni wokół krtani, warto być cierpliwym, samodzielnie poszukiwać pozytywnych odczuć bez spięć, aby znaleźć złoty środek, gdzie
w gruncie rzeczy poczujesz i zrozumiesz, że w tym konkretnym „miejscu” twój głos rezonuje i brzmi najlepiej
i najprzyjemniej podczas ćwiczeń czy śpiewu. Należy pamiętać, że praca z tym narządem jakim jest głos, wymaga dużej precyzji, ponieważ to bardzo malutkie mięśnie, więc wszystko co tutaj się dzieje jest kilkakrotnie bardziej subtelne niż
w przypadku treningu mięśni na siłowni. ]
Jest to dosłownie wędrowanie po Twoich najniższych tonach. I nie mam tu na myśli dźwięków, które wchodzą
w rejestr tzw. „vocal Fry”, lecz najniższy stabilnie brzmiący dźwięk Twojej skali. W takim o to miejscu możesz trenować mówienie oraz śpiewanie. W tym miejscu możesz swobodnie poczuć swój głos dobitniej i głośniej.
Tak, nie mylisz się! Chodzi tutaj dosłownie o ćwiczenie w wołanie. Możesz sobie wyobrazić, że wołasz sąsiada, kogoś z drugiej strony ulicy, lub zgubiłeś się właśnie w lesie: „Uważaj !”, „Hej !”, „Gdzie jesteś!?”. Naturalnie w takich momentach posługujemy się beltingiem w naszym głosie.
Dosłownie syrena włączająca alarm, począwszy od najniżej możliwego dźwięku Twojej skali po najwyższy. Całe przejście w swobodnym brzmieniu, bez zbędnych napięć, bez wysiłku pod tytułem „muszę”. To również jedno z ćwiczeń, które wprowadza Ciebie przy okazji do świata mixu w głosie.
Wszędzie! Masz możliwość robić to tam gdzie zechcesz. Najprościej, jeśli obawiasz się dziwnych spojrzeń ludzi, wykorzystać czas pod prysznicem, w aucie gdy jedziesz na zakupy lub do pracy, jadąc szybko rowerem, czy nawet
w piwnicy.
Każde ćwiczenie możesz wykonywać po 20 sekund , więc na całą jedną rundę potrzebujesz dosłownie jednej minuty. Dlatego tych rund w ciągu dnia możesz zrobić więcej niż jedną, jeśli tylko zechcesz. Zwłaszcza motywujące będzie to, gdy zauważysz, poczujesz i usłyszysz drobne rezultaty z każdym kolejnym przebiegiem ćwiczeń. Zbiegiem czasu zalecam zwiększać długość każdego ćwiczenia.
Warto przesadzić z artykulacją, ponieważ jest ona częścią prawidłowej pracy mięśni. Niczym właśnie jak na wspomnianej kilkakrotnie siłowni, gdzie są również pewne zasady, aby prawidłowo i zdrowo wykonywać dane ćwiczenie, które w gruncie rzeczy doprowadzi Ciebie do automatycznych ruchów i ustawień ciała podczas przeróżnych zadań życia codziennego.
Po każdych dwóch tygodniach praktyki rób sobie podsumowanie, co się zmieniło, jakie masz teraz odczucia
w ciele, czy inaczej słyszysz swój wydawany dźwięk.
❤ O T U L I Z A D B A J O S W Ó J A P A R A T P R A C Y
A P O D Z I Ę K U J E C I C A Ł E C I A Ł O ❤